Czy Polska ma być krajem marionetek politycznych kompromitujących własny Naród w oczach świata?
W manipulowaniu społeczeństwem stosuje się coraz bardziej wyrafinowane techniki. Odbiorca naiwny i łatwowierny albo nic nie rozumie z przekazywanych w mediach treści, albo przyjmuje wszystko dokładnie pod dyktando manipulatorów. Inaczej reaguje odbiorca krytyczny, który korzysta z wielu źródeł informacji, porównuje je i dlatego wie, gdzie jest prawda, a gdzie zakłamanie. Są jednak zdarzenia wyjątkowe, które pomagają społeczeństwu szeroko otworzyć oczy i dostrzec kamuflowane mechanizmy kłamstwa, doprowadzając do trzęsienia ziemi w mediosferze Narodu. Tak stało się w następstwie katastrofy lotniczej pod Katyniem 10 kwietnia br. Równolegle z przeżywaną żałobą narodową Polacy zobaczyli inne oblicze mediów, w którym nie sięga się po manipulację czy akty nienawiści. Tego odkrycia nie da się łatwo wymazać z pamięci Narodu.
W manipulowaniu społeczeństwem stosuje się coraz bardziej wyrafinowane techniki. Odbiorca naiwny i łatwowierny albo nic nie rozumie z przekazywanych w mediach treści, albo przyjmuje wszystko dokładnie pod dyktando manipulatorów. Inaczej reaguje odbiorca krytyczny, który korzysta z wielu źródeł informacji, porównuje je i dlatego wie, gdzie jest prawda, a gdzie zakłamanie. Są jednak zdarzenia wyjątkowe, które pomagają społeczeństwu szeroko otworzyć oczy i dostrzec kamuflowane mechanizmy kłamstwa, doprowadzając do trzęsienia ziemi w mediosferze Narodu. Tak stało się w następstwie katastrofy lotniczej pod Katyniem 10 kwietnia br. Równolegle z przeżywaną żałobą narodową Polacy zobaczyli inne oblicze mediów, w którym nie sięga się po manipulację czy akty nienawiści. Tego odkrycia nie da się łatwo wymazać z pamięci Narodu.